Dziś w naszym Kąciku rozrywkowym zajmiemy się problemem wypalenia zawodowego. Może się to przytrafić każdemu, w każdym wieku, w każdym zawodzie. Patrząc na Państwa aktywność jestem przekonany, że Państwu bez wątpienia nigdy się to nie przytrafiło. Cóż jednak zrobić, gdy trafia nam się takie wypalenie, a wykonujemy do tego jeden z pozornie najnudniejszych zawodów świata? Poważna sprawa, nieprawdaż? Zbyt poważna, by zamieszczać ją w Kąciku rozrywkowym, będącym najmniej poważną z wszystkich poważnych odsłon senioralnej podstrony. Ale warto wiedzieć, jak sobie z tym (nie) radzić, żeby w razie czego komuś poradzić – na przykład w rodzinie lub znajomym. Pochylamy się nad takim delikwentem z prawdziwym współczuciem i – musimy przyznać, że możliwości mamy ograniczone. Powinien był skończyć inne studia, wybrać inny zawód, skoncentrować się na innych wartościach w życiu, bardziej popracować nad własną samooceną. Co doradzić? W tym momencie zazwyczaj jest już za późno. Sprawa jest – o ile wolno się tak wyrazić – na przeczekanie. Specjalnie dla Państwa w tym temacie – Monty Python.