Dziś obrona królewsko-indyjska z grupy debiutów zamkniętych.

Rozpoczyna się posunięciami:

  1. d4 Sf6
  2. c4 g6
  3. Sc3 Gg7

Nazwa została wprowadzona przez grupę mistrzów skupionych wokół Ksawerego Tartakowera. Początkowo debiut ten uznawano za niedobry ze względu na powstającą słabość na d6. Do największych propagatorów tego otwarcia należeli arcymistrzowie Dawid Bronstein, Eduard Gufeld, Bobby Fischer. Ale popularność temu otwarciu przysporzyły nade wszystko sukcesy największego z największych – Kasparowa.

Obronę królewsko-indyjską cechuje duża elastyczność i szeroka paleta możliwości przejścia do ataku.

Dokładną analizę – bardzo fajnie przeprowadzoną – demonstruje poniższy filmik:

Osobiście bardzo polecam tę obronę. Sprawnie i uważnie przeprowadzona rzeczywiście otwiera sporo możliwości ofensywnych zagrań. Czarne, o ile nie mamy do czynienia z graczem o dużo większych od nas umiejętnościach i doświadczeniu, pozostają w tej obronie trochę chaotycznie poustawiane. I w tym tkwi nasza szansa. Warto tę obronę porządnie sobie przyswoić. Dziś tylko z grubsza się przyglądamy debiutowi – szczegółowe posunięcia i strategie przeanalizujemy w następnym odcinkach naszego Kącika.