Niestraszne nam gąszcza pierwoszyńskiej dżungli, niestraszne mechelińskie klifowe Himalaje, niestraszne dzikie bestie – co prawda wielkości owadów, ale jakiż to ciekawy temat do dociekań w rodzaju a co to za gatunek? Dzięki Pani Marii Rejek już teraz wiemy, że natknęliśmy się na oleicę fioletową (a gdzież tam ona była fioletowa?), ale czy ktokolwiek z nas wcześniej widział na własne oczy to stworzonko?  Nieustraszeni kosakowscy Seniorzy zdobywają kolejne szczyty, podbijają kolejne niezdobyte dotychczas obszary, na których ludzka stopa być może nigdy wcześniej nie stanęła, odkrywają swoje prywatne i osobiste Ameryki. Czyż świat nie jest dzięki temu piękniejszy i bardziej przyjazny? Kto przepiękne leśne tereny w Pierwoszynie nazwie zwykłymi lasami, a klifowe mechelińskie Himalaje zwykłymi klifami – niech będzie potępiony! Ale nie na wieki, tylko na chwilę – zanim sam się nie przekona, w jak czarujące i urodziwe krajobrazy opatrzona jest gmina Kosakowo; a przekonać się można w każdą środę od godz. 11 – zbiórki Klubu Spacerowicza w różnych miejscach naszej gminy, polecamy śledzić senioralną podstronę.