Przez całe dwa miesiące naszych seniorskich wypraw rowerowych nie mogliśmy narzekać na pogodę. Wręcz przeciwnie, była dla nas nader łaskawa, choć czasami może odrobinę zbyt upalnie. W końcu deszcz dopaść nas musiał – i dopadł, chociaż – jak się okazało – nasi Seniorzy byli świetnie przygotowani na tę okoliczność, każdy miał przeciwdeszczowy płaszczyk i nikomu krótki odcinek w deszczowej pogodzie nie popsuł znakomitych humorów.

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, po dwóch miesiącach śmigania rowerkami po wszystkich okolicznych terenach – a nawet nie tylko okolicznych – znaleźliśmy w gminie Kosakowo ścieżki, na których ślady rowerowych opon zostawiliśmy jako seniorska ekipa rowerowa po raz pierwszy. Dotychczas jakoś nie udawało nam się trafić do Dębogórza Wybudowania. Oj, trzeba było to drobne przeoczenie szybko naprawić. I naprawiliśmy – w poniedziałek 24 sierpnia objechaliśmy zachodnie granice naszej gminy, zahaczając po drodze o Dębogórze, Dębogórze Wybudowanie, Kazimierz, Kosakowo oraz Mosty. Miejsca postojowe posłużyły nam jako okazja do przyjrzenia się pięknym i bardzo zadbanym przydrożnym kapliczkom. Niebiosa odpłaciły nam co prawda krótkotrwałą, acz intensywną smugą deszczu – widocznie nie jesteśmy najgrzeczniejszą seniorską ekipą rowerową, jaka przemierza okoliczne tereny. Najmniej grzeczną jednak też nie jesteśmy – udało nam się schować pod drzewkiem… z jeszcze jedną kapliczką, doskonale nam zresztą znaną, ku czci Matki Boskiej Opiekunki Podróżników Pieszych i Rowerzystów.